W pierwszą sobotę października zainaugurowaliśmy nowy sezon DEBLOWEGO GRAND PRIX SET POINT. Wyglądało na to, że zawodnicy byli złaknieni gry w Naszych turniejach, gdyż w komplecie pojawili się na starcie premierowego turnieju w sezonie 2023/2024.
Zwyczajowo zaczęliśmy od losowania par. Dwunastu rozstawionych graczy zostało losowo połączonych w pary z dwunastką nierozstawioną. Następnie rozlosowaliśmy fazę grupową. Cztery grupy, trzy teamy w każdej i tylko najlepszy uzyskiwał awans do fazy pucharowej. Reszta lądowała w repasażach.
W grupie A prym wiedli Wiśniewski i Jakimiuk, którzy pokonali Drabikowskiego i Michalskiego oraz Mierzwickiego i Kurzwaskiego. W emocjonującym starciu o drugie miejsce w tej grupie Drabikowski/Michalski okazali się lepsi od Mierzwickiego i Kurzawskiego wygrywając w super tie breaku 10/4.
W gupie B spotkało się dwóch graczy, którzy w poprzednim sezonie stanęli na podium całych rozgrywek. W bezpośrednim starciu, które decydowało o pierwszym miejscu w grupie lepszy okazał się Kroczyk, którzy w parze z Linke pokonali Klejnowskiego i Tyszkiewicza. Trzecie miejsce dla duetu Kozłowski/Kruszczyński, którzy mimo stoczenia dwóch wyrównanych i pełnych emocji spotkań fazę grupową zakończyli bez zwycięstwa.
W grupie C najlepsza okazała się para Olszanowski/Giszter, którzy bez straty seta pokonali Jaskulskiego i Krusińskiego jednak do uporania się z Rzetelnym i Przekwasem potrzebowali super tie breaka. Drugie miejsce w grupie dla tych ostatnich, którzy po meczu pełnym dramaturgii i zwrotów akcji pokonali Krusińskiego i Jaksulskiego 10/8 w super tie breaku.
Rozgrywki w grupie D były tak wyrównane, że doprowadziły do bezprecedensowej sytuacji w Naszych turniejach. Każda z par wygrała i przegrała po jednym meczu, dodatkowo każda miała bilans setów 2/2. Aby wyłonić zwycięzców niezbędne było liczenie gemów! Ostatecznie pierwsze miejsce wywalczyli Halak i Sobański, druga pozycja dla Ryszardów: Wesołowskiego i Bagrowskiego a na najniższym stopniu podmiu znaleźli się Kawałek i Muszalski.
Zakończenie rozgrywek grupowych to czas repasaży, gdzie stawka jest już bardzo wysoka. Pary, które zajęły drugie miejsca w grupie najpierw rywalizowały między sobą o bezpośredni awans do drabinki pucharowej. Przegrani lądowali w meczu ostatniej szansy.
Wyraźnie podbudowani zwycięstwem w ostatnim meczu grupowym Wesołowski/Bagrowski pokonali Drabikowskiego i Michalskiego 10/7, a rozkręcający się z meczu na mecz Klejnowski/Tyszkiewicz pokonali Rzetelnego i Przekwasa również 10/7. Wygrani zanotowali awans do ćwierćfinałów a przegrani musieli szukać swojej szansy w meczu o życie.
Równolegle trwała walka o wyłonienie par zajmujących trzecie miejsca po rozgrywkach grupowych, które zmierzą się w tymże meczu.
Mierzwicki i Kurzawski pokonali Kawałka i Muszalskiego a Kozłowski/Kruszczyński okazali się lepsi od Krusińskiego i Jaskulskiego. Dla przegranych oznaczało to koniec turnieju. Wygrani uzyskiwali awans do meczu o życie w tym turnieju.
A w nim: Mierzwicki i Kurzawski okazali się lepsi od Rzetelnego i Przekwasa a para Drabikowski/Michalski pokonali Kozłowskiego i Kruszczyńskiego.
Zakończenie repasaży to początek fazy pucharowej turnieju.
W meczach ćwierćfinałowych Kroczyk/Linke pokonali Wesołowskiego i Bagrowskiego, Olszanowski i Giszter okazali się lepsi od Drabikowskiego i Michalskiego, para Klejnowski/ Tyszkiewicz okazała się lepsza od broniącego tytułu Najlepszego Deblisty Sezonu Halaka oraz Sobańskiego, a Jakimiuk i Wiśniewski po super tie breaku okazali się lepsi od Mierzwickiego i Kurzawskiego.
W półfinałach Olszanowski i Giszter okazali się mocniejsi od Kroczyka i Linke a Klejnowski i Tyszkiewicz w wyczerpującym spotkaniu pokonali Jakimiuka i Wiśniewskiego.
W małym finale duet Jakimiuk/ Wiśniewski pokonał Kroczyka i Linke, dzięki czemu zajął miejsce na najniższym stopniu podium.
W wielkim finale Marek Olszanowski i Adam Giszter zwyciężyli Piotra Klejnowskiego i Sławomira Tyszkiewicza bez straty seta, tym samym obaj zostali pierwszymi liderami klasyfikacji generalnej cyklu DEBLOWE GRAND PRIX SET POINT.
W związku z faktem, iż Marek Olszanowski jeszcze nigdy na Naszych turniejach nie wypadł poza podium prawdą może okazać się plotka, która głosi, że jego przodkowie … wynaleźli podium;-)
Wielkie podziękowania dla zawodników oraz kibiców za stworzenia fantastycznej atmosfery i świetnego widowiska. Szczególne podziękowania dla Moniki Przekwas za … drożdżówkę, której niektórzy gracze nawet nie widzieli … tak szybko zniknęła.
Kolejna okazja do wspólnej rywalizacji już 02 grudnia. Serdecznie zapraszamy!